niedziela, 1 czerwca 2014

Kolejny zoologiczy post na moim blogu :)

... tym razem ja znalazłam jaszczurkę. Poprzednią , którą znalazł synek, polubiliśmy i przyznam, że z żalem odstawiliśmy ją na łąkę. No, ale czego mama nie zrobi dla dziecka . . .  mama sama jak dziecko :) ... skoro znalazłam następną, zapakowałam ją do torebki ( oczywiście z dostępem powietrza ) i przyjechała ze mną do domu. Ta jaszczureczka była bardzo żywiołowa, zeskoczyła nam ze stołu na podłogę i było trochę gonitwy. Została umieszczona w misce do momentu sesji fotograficznej, o którą prosił mój synek i na jego prośbę również foto na blogu.
jaszczurki
Jaszczurka

1 komentarz: