Skąd się bierze brak czasu ?
Ostatnio z ekspedientką w sklepie wymieniłyśmy się swoimi poglądami na temat "brak czasu".
czy czas też przeżywa jakaś transformację ? Czy również jest ofiarą dzisiejszej cywilizacji ?
Ja na pewno jestem ofiarą dzisiejszych czasów.
Ciągle brakuje mi czasu, w każdej minucie, zwłaszcza po powrocie z pracy.
Jakby wieczory nie istniały.
Wracam do domu i właściwie trzeba iść spać, bo jutro znów pobudka i dzień leci.
I mijają lata,
właściwie nic w tym czasie nie zbudowałam, żyłam , jadłam, byłam w pracy,
a tu pstryk nowy rok, zaraz koniec karnawału.
Zanim wybrałam stroiki bożonarodzeniowe już je musiałam schować.
Znów wielkanocna oprawa.
Jakby to było wczoraj.
Dziś pełna mobilizacja, pstryk kilka fotek, i wrzucam.
Nie wiem kiedy ogarnę znów temat bloga.
Słoniki - na szczęście. |
Rozkoszne!Wszystkiego dobrego Aniu!
OdpowiedzUsuńSą urocze, piękne słoniki :)
OdpowiedzUsuńPełne uroku. Może i czas przyniosą:)) czego życzę:)
OdpowiedzUsuńmiedzy innymi te słoniki pochłaniają mnie i mój czas :)pozdrawiam
UsuńPrzesłodkie szczęśliwe słonie :)
OdpowiedzUsuńśliczne słoniki
OdpowiedzUsuńSłoniki bardzo urocze, a na brak czasu również choruję, a teraz mając 7 miesięczne niemowlę w domu, czas leci jak opętany, nawet nie wiem kiedy zleciało te 7 miechów, baa lata dzień będzie osiem. Więc wiem o czym mówisz.
OdpowiedzUsuń